MZKS Unia Nowa Sarzyna - strona nieoficjalna

Już jutro kolejne spotkanie w II PLJS! Tym razem czeka nas trudny wyjazd do Boguchwały! W rundzie jesiennej w Nowej Sarzynie padł wynik 5:2 dla gości, jednak skład gospodarzy był znacznie osłabiony. Beniaminek z Boguchwały prezentuje bardzo dobrą formę, w pierwszym spotkaniu w rundzie wiosennej pewnie 5:0 na wyjeździe pokonał Stal Gorzyce. Unici w Przeworsku zdobyli tylko 1pkt.

Remisem zakończyło się spotkanie pomiędzy Orłem, a Unią. Mecz dość wyrównany , z tym jednak że to goście stworzyli sobie dużo więcej sytuacji do zdobycia bramki niż gospodarze. Gospodarze zagrozili praktycznie raz w 26min. kiedy to wyszli na prowadzenie. Unia grała bardzo chaotycznie, mało składnych akcji a do tego brak skuteczności sprawił że wynik 1:0 utrzymywał się do 76min. kiedy to Zygmunt zamykał akcję i strzałem z głowy dał wyrównanie. W ostatnim kwadransie powinniśmy wyjść na prowadzenie, jednak Madej dwukrotnie źle się zachował w dogodnej sytuacji. 

Już za tydzień (03.04.16r.) pierwsze spotkania w rundzie wiosennej rozegrają zawodnicy II PLJS. Unici pojadą do Przeworska, aby tam rozegrać mecz z miejscowym Orłem. W rundzie jesiennej w Nowej Sarzynie goście pokazali się z bardzo dobrej strony zasłużenie wygrywając 3:0. Miejmy nadzieje, że tym razem zrewanżujemy się za ubiegłoroczną porażkę. 

ZDROWYCH, WESOŁYCH

ŚWIAT BOŻEGO NARODZENIA

ORAZ WIELU SUKCESÓW 

W NADCHODZACYM ROKU 2016

życzą:

Juniorzy Unii, Trener oraz Kierownik! 

Nasz zespół odniósł kolejną, już 5 z rzędu wygraną. Tym razem do Nowej Sarzyny przyjechała drużyna z Kolbuszowej. Od początku spotkania staramy się grać piłką, natomiast goście raczej na swojej połowie starają się nam przeszkadzać. Bramkę na 1:0 strzela Więcław, który strzałem z głowy nie dał szans bramkarzowi. W dalszej części spotkania nadal stwarzamy kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku, goście od czasu do czasu oddają strzały zza pola karnego, jednak daleko od celu. Druga połowa była znacznie ciekawsza niż pierwsza. Już w pierwszych minutach drugiej połowy A.Kolano popisuje się świetnym strzałem z lewej nogi i prowadzimy już 2:0! Niestety 5min później goście strzelają kontaktową bramkę. Strzał z 20m. tuż obok słupka zaskakuje Szalewicza. W następnych momentach mieliśmy dość dużo szczęścia, ponieważ goście dwukrotnie po naszych błędach mogli doprowadzić do wyrównania. W dalszej części spotkania już tylko my stwarzaliśmy sytuacje do strzelenia bramki. W 74min. po błędzie obrońcy gości, A.Kolano znalazł się w sytuacji sam na sam, i po raz drugi w tym spotkaniu wpisał się na listę strzelców. W doliczonym czasie gry Madej mija dwóch rywali i strzałem po długim rogu strzela ostatnią w tym spotkaniu bramkę. 

SKŁAD: Szalewicz - Urban, Jandziński, Więcław, Wiatr - Filip, Wołoch, Zebzda, Madej - A.Kolano, Gumienak.

W sobotę 19 września udaliśmy się na wyjazd do Świetych w 6 kolejce PLJS. Wiedzieliśmy że musimy zgarnąć 3 punkty, ale czuliśmy ze to nie będzie latwe spotkanie. Skład Unitów: Szalewicz- Więcław, Wojdyła, Jandziński, Wiatr- Kida, Wołoch, Zebzda, Madej- Kolano, Marcin Błajda. Od początku spotkania narzuciliśmy gospodarzom określone rzeczy których oczekiwał nasz trener, czyli utrzymywanie sie przy piłce i tworzenie dogodnych sytuacji. Pogoda do gry była bardzo dobra tak samo jak plyta boiska.Mecz od poczatku stal na dobrym poziomie. Juz na początku Marcin nie trafił w bramkę w sytuacji sam na sam, ale chwilę później Wiatr zdobywa bramkę po zamieszaniu w polu karnym. Nie minęło 10 minut i było 2:0 tym razem Marcin nie pomylił sie sytuacji oko w oko z bramkarze i pewnie umieścił piłkę w siatce. Kilka minut później gospodarze mogli strzelić bramkę kontaktową po dobrej kontrze, lecz w tej sytuacji świetnie wybronił Szalewicz który sparował piłkę na poprzeczkę i ta wyszła za boisko. Następnie nasza drużyna zdobywa bramkę na 3:0 po dobrym dośrodkowaniu Wiatra, bramkarza gospodarzy pokonuje strzałem głową Kolano. Później zawodnik gospodarzy po uderzeniu z około 20 metrów trafia w słupek. Do przerwy 0:3.

Po przerwie nasza drużyna nadal kontrolowała wydarzenia na boisku. Już na poczatku drugiej połowy prowadzenie mógł podwyższyć Adam lecz fatalnie przestrzelił w sytuacji sam na sam. Kilkanaście minut później Kolano już się nie pomylił i pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam. Później dwie dogodne sytuację zmarnował Madej oraz jedną Marcin. Na 5:0 podwyższa Madej który otrzymał kapitalne podanie od Więcława. Potym golu nastąpiły zmiany. Zeszli: Błajda,Wiatr, Kida,Szalewicz Weszli: Błajda Artur,Król, Herdyna, Urban Gospodarze strzelili bramkę honorową w ostatniej akcji meczu po tym jak zawodnik gospodarzy przedarł się prawą stroną dograł na lewo i pokonał naszego bramkarza. Po tym golu sędzia zakończył spotkanie. Cieszy charakter drużyny, walka, postawa oraz styl. Oczywiście cieszą 3 punkty.

W sobotę Kolbuszowianka !!!

Dnia13.09 udaliśmy się na wyjazd do Jarosławia po kolejne zwycięstwo w 2 lidze PJS. Skład Unitów: Szalewicz- Urban, Jandziński, Więcław, Wiatr- Filip, Zebzda, Wołoch,Madej - Kolano, Kida Mecz od poczatku ułożył się dobrze dla gości już po 23 minutach nasz zespół prowadził 3:0. Bramkę na 1:0 zdobywamy po fantastycznym podaniu A. Kolano do Tomka Wołocha który wykończył akcje sam na sam. Chwile później było już 2:0 po błędzie bramkarza nasz napastnik trafia do pustej bramki. Bramka na 3:0 pada po dobrej akcji naszego zespołu. Jeden z pomocników wypuszcza Madeja ten mija obrońcę podaje do Adama ten wystawia jeszcze futbolówkę na pustą bramkę do Filipa i nasz skrzydłowy się nie pomylił. Do końca połowy juz nic ciekawego sie nie działo. Druga połowa to istny rollercoaster zafundowany przez obie drużyny. Nasz drużyna poczuła się zbyt pewnie i straciła dwie bramki. Bramka na 3:1 pada pada bo błędzie Madeja i Urbana którzy nie potrafili przejąć futbolówki i po dośrodkowaniu zawodnik gospodarzy strzela. Bramkę na 3:2 tracimy po źle wyprowadzonej kontrze przez nasz zespół przez co zawodnik JKS-u wyszedł na sam na sam z Szalewiczem i nie pomylił się. Dziesięć minut później nasza drużyna strzela na 4:2 a strzelcem okazał się nie zawodny Adam Kolano. Po kilku minutach nasza drużyna rozstrzygnąć losy spotkania lecz Filip pomylił się w sytuacji sam na sam. W następnych minutach sędzia podejmuje kontrowersyjną decyzje i dyktuje jedenastkę dla gospodarzy i w tej sytuacji zawodnik strzela na 4:3 Po tych golach w naszym zespole następują dwie zmiany Herdyna zastępuje Urbana natomiast Wojdyła zmienia wracającego po dwu miesięcznej absencji Madeja. Bramka na 4:4 pada po zamieszaniu w polu karnym i strzale z 10 metra . W 86 minucie zadajemy ostateczny cios po błędzie bramkarza a strzelcem bramki okazał się Tomek Wołoch. Po końcowym gwizdku radość naszej drużyny. Wiemy iż następnym razem nie możemy pozwolić do takiej końcówki.

W najbliższym czasie postaramy się na bieżąco aktualizować stronkę!

• komentarzy: [0]
• czytano: [20053]    więcej »